Życiorys

Poniżej zamieszczamy życiorys Tadeusza który został odczytany w dniu jego pogrzebu:

 

Tadeusz urodził się w dniu 11 lipca 1959 roku jako drugie z siedmiorga dzieci Teresy i Stanisława, którzy wychowywali go w wierze katolickiej. Przez okres dzieciństwa i wczesnej młodości mieszkał w Babimoście, w  ówczesnym województwie zielonogórskim. Tam ukończył szkołę podstawową oraz liceum ogólnokształcące.

Już w tym okresie życia:

- interesował się sportem  - uprawiał m.in. JU-JITSU, a na obszernym strychu urządził sobie salę ćwiczeń i siłownię,
- interesował się przyrodą - należał do Ligi Ochrony Przyrody i nawet miał przydomek:  SIKORKA,
- trenował JOGĘ oraz poznawał odmienne światopoglądy, filozofie i religie świata.

Jedna z piosenek katolickich mówi "szukam perły jednej, jedynej, szukam skarbu ukrytego w roli, szukam sensu życia i świata, rozwikłania tego co boli bo tak powiedział Pan: szukajcie a znajdziecie (...)".

Nasz brat to właśnie człowiek, który od młodości poświęcał wiele czasu  na takie poszukiwania, człowiek, który już znalazł to czego my nadal poszukujemy.
Po ukończeniu pomaturalnej szkoły rolniczej przez pewien czas pracował w gospodarstwie rolnym swej Cioci we wsi Podmokle Wielkie, a następnie zatrudnił się w Wojewódzkim Zarządzie Inwestycji Rolniczych w Wolsztynie. Prowadzenie upraw ekologicznych nabierał w małym gospodarstwie biodynamicznym, które założył w rodzinnej miejscowości na dotychczasowym pastwisku i prowadził w latach 1985-1994. 

Wyższe wykształcenie rolnicze uzyskał na Akademii Rolniczej w Poznaniu.
Praktykował u nestora rolnictwa biodynamicznego w Polsce inż. Jana Osętka.
W latach 1990-1994 brał udział w szkoleniu instruktorskim Stowarzyszenia EKOLAND.
Szkolił się w Instytucie Kushi w Kiental w Szwajcarii.

Tadeusz był:

- Od 1996 roku ekspertem w zakresie rolnictwa ekologicznego oraz d.s. żywienia w Stowarzyszeniu Ekoland,
- Założycielem a następnie prezesem Polskiego Klubu Ekologicznego, Koła w Kalsku, koordynując program FARE "Rozwój rolnictwa ekologicznego na ziemi lubuskiej".
- W latach 1995-1997 był koordynatorem (na teren Zielonej Góry) Polskiego Klubu Ekologicznego w Gliwicach w ramach programu "Żywność ekologiczna i kontrolowana dla terenów uprzemysłowionych i zurbanizowanych",
- Przez 3 lata był kierownikiem Ośrodka Informacyjnego Rolnictwa Ekologicznego Stowarzyszenia EKOLAND z siedzibą w Zielonogórskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Kalsku,
- W latach 1995-1998 był autorem broszur i artykułów dla rolników: "Nawożenie w rolnictwie ekologicznym" (ODR Kalsk - 1995 r.),  "Żywność ekologiczna" , " Przestawianie gospodarstw na metody ekologicznej produkcji" , "Droga do rolnictwa ekologicznego",
- Wykładowcą w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Wychowania przez Sztukę InSea
- Nauczycielem w Centrum Sztuk Zdrowotnych w zakresie  nie jednej z ośmiu gałęzi Klasycznej Medycyny Chińskiej, jako: terapeuta, dietetyk i  psycholog, bioterapeuta, konsultant terapii holistycznej, specjalista Feng Shui.
- Konsultantem w Szkole Zdrowia SANTOS w Zielonej Górze,
- Współpracownikiem jako BIO KONSULTANT w AllBeaa TERAPIA-EDUKACJA ROZWÓJ
- Lekarzem specjalistą w Poradni Medycyny Komplementarnej w Józefów-Michalin  - w zakresie leczenia metodami naturalnymi.
- współzałożycielem w 1992 roku, a od 1996 roku wiceprezesem Fundacji w Służbie Życia,
- konsultantem i prowadzącym liczne kursy i szkolenia nt. żywienia makrobiotycznego.

W Tęczowej Dolinie – siedzibie Fundacji prowadził warsztaty:

- na temat rolnictwa i ogrodnictwa ekologicznego, zbioru i przetwórstwa warzyw i owoców z upraw ekologicznych,
- Warsztat gotowania i  psychologii według pięciu przemian zgodnie z  zasadami medycyny chińskiej
- MAKROBIOTYKA PO POLSKU - kurs gotowania zgodnie z  naturą
- Nauka gotowania według filozofii pięciu przemian dla osób początkujących, oraz rozwinięcie tych umiejętności dla osób już gotujących tą metodą – AUTOR wielu przepisów kulinarnych,
- PSYCHOLOGIA PIĘCIU PRZEMIAN w  oparciu o  Tradycyjną Medycynę Chińską - droga poznania własnej natury z  gotowaniem posiłków według Pięciu Przemian.
- Przygotowanie organizmu do zimy i   warsztaty przygotowania potraw wigilijnych według pięciu przemian
- Warsztat gotowania według pięciu przemian zgodnie z  zasadami taoistycznej medycyny chińskiej oraz poznania i  korekty karmy
- Taoistyczne uzdrawianie przestrzeni według zasad Feng Shui w  domu i  w miejscu pracy z  nauką gotowania według Pięciu Elementów

a ponadto prowadził obozy:

-  oczyszczające, w tym głodówki,
-  rewitalizacji
- grupowego treningu psychologicznego - "W zgodzie ze sobą i z innymi", 
- Intensywnej pracy nad sobą – w zakresie medytacji doświadczania natury na zewnątrz i w nas, uważność w życiu codziennym, próba życia w pełnym milczeniu i samotności dialog,
- Teatru Dźwięku ATMAN - "Gadająca łąka".

W życiu prywatnym:

Tadeusz w 1991 roku zawarł cywilny związek małżeński z Teresą, którą poznał przy okazji różnych spotkań związanych prowadzoną działalnością oraz tworzeniem Fundacji.
Oboje zamieszkali razem w Zielonej Górze. Z ich związku w latach 1991-1996 na świat przyszedł syn Tomasz oraz córki Katarzyna i Paulina.

Prawdopodobnie nadmierne zaangażowanie w pracę na rzecz Fundacji oraz budowy nowego obiektu w Tęczowej Dolinie oraz wyjątkowe umiłowanie przez Tadeusza właśnie tego miejsca spowodowały, że przed kilkoma laty Tadeusz i Teresa zdecydowali się formalnie rozwiązać ich małżeństwo.

Do ostatnich dni w ramach troski o utrzymanie i wychowanie dzieci Tadeusz pozostawał w kontakcie z rodziną, której oczywiście trudno było się pogodzić z taką sytuacją, a której trudno szczególnie w tej chwili.

Ostatnie chwile swego życia Tadeusz spędził na wycieczce w gronie przyjaciół i znajomych, którą prowadzili w miejscowości Kokino Nero w Grecji.

W dniu 15 czerwca, podczas wyprawy w góry, położone w pobliżu tej miejscowości, doszli nad wodospad, gdzie Tadeusz pragnący przeżywać jego osobliwe uroki - podziwiał je z wybranego przez siebie miejsca, w którym niestety doszło do nieszczęśliwego wypadku, gdyż potykając się spadł po skałach do wody na dno wodospadu.

Ciało Tadeusza, z trwającymi po dziś dzień perypetiami,  zostało sprowadzone do Polski po tygodniu.

Nasuwa się w tej chwili i w tym miejscu pytanie - kim i jaki był dla nas Tadeusz ?

Zapewne wielu z tu obecnych potwierdzi, że był niezwykle komunikatywny, nigdy nie odmawiał udzielenia pomocy lub przynajmniej porady w wielu dziedzinach  o których wspomniałem, a także w sprawach finansowych, ale przede wszystkim  w sprawach duchowych, gdyż potrafił słuchać, zarówno naszych problemów jak i najgłębszej ciszy.

Tadeusz po prostu był życzliwy dla ludzi. Pomógł wielu osobom wykorzystując swoją wiedzę. Pamiętamy jego szczególny uśmiech powodujący, że w czasie rozmowy z Nim sprawy trudne pokazywały się często w innym świetle. 

A kim i jaki był dla swoich dzieci ?  Na to pytanie w skrócie odpowiedziały, że:

Z pewnością nasz tata nie był tatą zwyczajnym. Można powiedzieć, że raczej niezwykle oryginalnym i specyficznym.
Myślimy, że przez to pokazał nam inne, o wiele szersze spojrzenie na świat.
Pamiętamy tatę, jako osobę wiecznie zapracowaną, otoczoną mnóstwem ludzi, prowadzącą niekończące się rozmowy telefoniczne.
Pomimo ogromu swojej pracy zawsze zachowywał niezwykły spokój i cierpliwość.
Nie był może zbyt wylewny w swych uczuciach ale zawsze czuliśmy jego opiekę i miłość.
Będzie nam go bardzo brakować
.”

Na zakończenie - w imieniu swoim i całej najbliższej rodziny Tadeusza - pragnę podziękować wszystkim przybyłym na tę ceremonię, a w ostatnich słowach niniejszego przemówienia, które na pewno nie oddają całokształtu zarówno dokonań Tadeusza, jak i nie opisują dostatecznie jego  osobowości, pragnę podzielić się refleksją, która jak sądzę większości z nas tu obecnych przychodzi na myśl, że nasz brat, ojciec trojga dzieci, towarzysz wielu lat życia Teresy, przyjaciel i doradca  wielu osób, doskonały wykładowca i nauczyciel, przez całe swoje życie zbliżał się i pomagał czynić to innym, do pełni życia, życia którego Tadeusz jest szczególnie pięknym przykładem, a które w nieprzeniknionej rozumem nieskończoności – już stało się jego udziałem.

Część naszych odczuć chyba można wyrazić cytując następujący tekst Kolędy:

Boże (...) Daj nam wiarę, że to ma sens, że nie trzeba żałować przyjaciół, bo gdziekolwiek są dobrze im jest, bo są z nami choć w innej postaci. I przekonaj, że tak ma być, że po głosach ich wciąż drży powietrze. Że odeszli po to by żyć. I tym razem będą żyć wiecznie.(...)"

Jestem przekonany, że słowa i myśli Tadeusza, które wypowiadał wobec grup słuchaczy jak i indywidualnie, oficjalnie i prywatnie, te wypowiedziane oraz te przekazane w milczeniu, zapadły w wielu z nas w pamięci i w sercu, dzięki czemu mogą stawać się inspiracją do szerzenia idei o życiu zdrowszym, radośniejszym, pełniejszym – jednym słowem szczęśliwym, za co jemu jesteśmy dozgonnie, a nawet dłużej, wdzięczni.

Dziękuję.